Początek i koniec roku to dla wszystkich czas postanowień. Nowy rok budzi nadzieję na lepsze jutro. Zaczynamy tak jakby z czystym kontem. Niektórzy przyjmują go jak nowy rozdział w życiu.
Często słyszymy od naszych znajomych " od nowego roku będę się odchudzał", " w nowym roku zacznę biegać i chodzić na siłownię" , w nowym roku to, w nowym roku tamto. Lecz przyznajmy szczerze mało kto w tych postanowieniach wytrwa. Zazwyczaj tracimy chęci i motywację do dalszego działania. Dlaczego tak się dzieje? Wielu z nas stawia sobie zbyt wygórowane cele, które nas przerastają. Chcemy zbyt wiele i zbyt szybko, a gdy nie widzimy efektów naszych starań poddajemy się bez walki.
A co się dzieje z naszymi postanowieniami? Odchodzą w zapomnienie.
Więc po co nam te całe postanowienia noworoczne? Czy nie lepiej wprowadzać je do swojego życia małymi kroczkami? Byłoby o wiele prościej. Nie tracilibyśmy wiary w Nas samych, widząc efekty.
Jednym z najczęstszych postanowień noworocznych jest zrzucenie zbędnych kilogramów.
Jeśli przeszkadza Ci Twoja waga to dlaczego nie zaczniesz teraz? Po co obiecujesz sobie, że od nowego roku zaczniesz ćwiczyć i zdrowiej się odżywiać? Zacznij ćwiczyć już teraz, a zdrowe nawyki żywieniowe wprowadzaj do swojego życia z dnia na dzień, małymi kroczkami, a prawdopodobieństwo porażki i tego, że się poddasz będzie o wiele mniejsze. I jestem pewna, że Twoja sylwetka i organizm na pewno Ci za to podziękują. Jesteśmy zbyt niecierpliwi, w gorącej wodzie kąpani, a przecież nie od razu Rzym zbudowano. Schudnąć nigdy nie będzie łatwo. Czy to 10 czy 20 kg zawsze będą jakieś wyrzeczenia. Pamiętaj, że aby uniknąć efektu jojo powinnaś chudnąć nie więcej niż 1 kg na tydzień. Duuuuużo aktywności fizycznej, dobrze zbilansowana dieta, a jestem pewna, że osiągniesz sukces.
Poniżej przedstawiam kilka porad, dzięki którym osiągniecie tego sukcesu będzie łatwiejsze.
1. Zapisuj to co jesz , a dzięki temu łatwiej będzie Ci wyeliminować winowajcę dodatkowych kg.
2. Postaw sobie realny cel. Nie oszukujmy się. Nie schudniesz 10 kg w tydzień. Na pewno nie w zdrowy sposób.
3. Aktywność fizyczna to podstawa. Znajdź towarzysza do uprawiania sportu. Komuś trudniej będzie odmówić niż samej sobie.
4. Nie poddawaj się. Nie każdemu udaje się zrealizować cele za pierwszym razem. Jeśli coś stanie Ci na przeszkodzie, nie trać nadziei.
5. Zmniejsz porcje. Jedz na małych talerzach. Porcje na nich wyglądają na większe, niż są w rzeczywistości, a my dzięki temu mamy wrażenie, że zjedliśmy duuuży posiłek.
6.Nagradzaj się. Zrób sobie raz na jakiś czas ''cheat meal''. Lody, ciastko czy czekolada bez wyrzutów sumienia. Nie dajmy się zwariować.
7. Uwierz w to, że masz silną wolę. Wiem, wiem łatwo nie będzie, ale jeśli zauważysz pierwsze efekty to właśnie one dodadzą Ci takiego kopniaka do dalszego działania.
I pamiętaj zdrowe odżywianie to nie DIETA, to styl życia.
A Wam wszystkim w nadchodzącym Nowym Roku życzę wiary w to, że można wszystko, abyśmy nie tracili motywacji i chęci do działania. Spełnienia marzeń, nawet tych najskrytszych, dużo miłości, uśmiechu i wszystkiego co najlepsze. :))
Pozdrawiam, Patrycja. :)
U mnie w zeszłym roku nie było tragedii z postanowieniami :D Ciekawe jak będzie w kolejnym. Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że postanowienia mamy podobne:]
OdpowiedzUsuńMnóstwo miłości, radości i zero stresu w nadchodzącym nowym roku :)
OdpowiedzUsuńMy nie mamy żadnych postanowień ;) I tak szybko się o nich zapomina :P